Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Prabos. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Prabos. Pokaż wszystkie posty

środa, 21 września 2016

Buty wojskowe Bundeswehr - krótka historia


Do napisania tego posta skłonił mnie komentarz Kamomaniaka, który opublikowany został pod postem 

http://buty-wojskowe.blogspot.com/2016/04/czy-jest-niebezpieczenstwo-ze-wrocimy.html#comment-form

Jego post cytuję w całości dla ułatwienia Wam możliwości zapoznania się z nim (pisownia oryginalna)


Może to nie najlepszy temat, na taki komentarz, ale w starym wpisie może zostać niezauważony.
W sieci znalazłem taki komentarz, pod artykułem o jakości obuwia dla naszych żołnierzy:
"Kto dziś wie, że BW Kampfstiefel Modell 2000 nie tylko były produkowane w polskich firmach obuwniczych z pochodzącej z Polski skóry, ale też były polskim projektem? Nie pomnę już, która to polska firma przygotowała ów projekt dla polskiego MON - ale sądząc po pewnych niuansach można przypuścić, że był to "Kupczak" - które nie przyjęło go na wyposażenie polskich żołnierzy, ze względu na jednostkowe koszty wytwarzania wyższe niż dla lubelskich "Niw" - pierdzistołki urzedasy z ministerstwa i trepy z kwatermistrzostwa po raz kolejny pokazały (mniej więcej wtedy, kiedy przyjmowali na wyposażenie armii też zupełnie nieudane umundurowanie "wz. 93", "typu pantera", odrzucając lepsze wzory!), że za nic mają wygodę i skuteczność polskich żołnierzy... Wzgardzony przez polskie MON projekt został wystawiony w konkursie na nowe "buty bojowe" Bundeswehry - choć, niestety, nie wprost przez firmę która go stworzyła, tylko przez Niemców - i wygrał, dzięki czemu szykujące się wcześniej do jego produkowania dla polskiego MON nasze firmy obuwnicze mogły bardzo szybko dostarczyć Niemcom setki tysięcy par, nie mówiąc już o zasileniu polskiego rynku dziesiątkami tysięcy par z "serii rozruchowej", partii odrzuconych przez Bundeswehrę ze względu na jakieś drobne nie spełnianie bardzo wyśrubowanych wymagań odbiorczych, i z "nadwyżek produkcyjnych"... Na polskim wolnym rynku cena wytwarzanych w Polsce BW 2000 faktycznie była dwa razy wyższa od ceny "Niw", ale ich jakość zdecydowanie więcej niż dwukrotnie przekraczała jakość lubelskiego "produktu butopodobnego dla wojska"...
Czy to może być prawda, czy kolejny mit?


Niestety jest to kolejny mit. Buty Bundeswehry cały czas ewoluują i w zasadzie każdy nowy model powstaje na bazie starszego. Nie jest prawdą, jakoby firma z Polski (Kupczak) brała udział w przygotowaniu tego modelu, z którym następnie pojechała do Bundeswehry, położyła na stół a Niemcy natychmiast z wielką radością podpisali kontrakt na setki tysięcy par takiego obuwia jak jest to sugerowane w w/w poście. Tak to nie funkcjonuje. Zwłaszcza w odniesieniu do firm z tzw. Wschodniej Europy.
Zdjęcie 1 Źródło archiwum własne.Jest to model z pierwszej wojny światowej, jednak  buty z czasów II wojny światowej podobnie wyglądały.
Cofnijmy się jednak może nie do początku, ale do czasów wojny. Wówczas zwykli żołnierze Wehrmachtu posiadali buty za kostkę (ze względu na oszczędność skóry), podobne do tych na powyższym zdjęciu, w których podeszwa była przybijana gwoździami (tzw. teksami), a obcas zaopatrzony był w stalową podkowę, która miała ograniczyć ścieranie się podeszwy. 



Okazało się, że gwoździe bardzo szybko odprowadzają ciepło z wnętrza buta, co prowadziło do szybkiego wyziębienia stóp. Z tego względu na froncie wschodnim poszukiwano „walonek” – filcowych butów armii radzieckiej.  
W okresie powojennym było dużo modeli – ten okres jednak pominiemy, bo nie miał nic wspólnego ze znanymi dzisiaj modelami BW 2000 i BW 2005.

update: 22.09.2016
----
Co ciekawe, pierwotnie buty Bundeswehry były w kolorze brązowym. Zdjęcie przedstawia KS z tzw. "Oberfeldwebelsohle" (podeszwą starszego sierżanta) ze względu na charakterystyczne profile na obcasie odpowiadające naramiennikom właśnie starszego sierżanta.


Oberfeldwebelsohle -
podeszwa starszego sierżanta

Buty Bundeswehr  w kolorze brązowym,
z naniesioną czarną jeszcze widoczną pastą.
Klick aby powiększyć



Pielęgnacja /pastowanie/ tych butów wojskowych, dozwolone było tylko brązową pastą dostarczaną przez Bundeswehr, jednak później zaczęto pastować je czarną pastą , ponieważ brązowe buty nie pasowały do czarnego, skórzanego pasa noszonego przez żołnierzy. Dlatego też w Bundeswerze zadecydowano o zmianie koloru na czarny. Od tego momentu produkowane są buty wyłącznie w kolorze czarnym.

--------

Dopiero w latach pod koniec lat 90 wprowadzono model, który można uznać za pierwowzór modelu 2000. Był to but z przeszywaną podeszwą, o wyraźnym profilu. Póżniej  dodano w bucie skórzaną podszewkę, co poprawiło komfort chodzenia. 
Zdjęcie 2 Kampfstiefel (buty wojskowe) jedna z pierwszych wersji
Źródło: wikipedia. 



Pierwotna wersja nie posiadała podszewki skórzanej  całym bucie. Również górna część buta nie maiła kołnierza z pianki. 
Na początku lat 90 nastąpiła kolejna duża zmiana. Wprowadzono amortyzującą międzypodeszwę taką, jaka jest w modelu 2000 i 2005. Podeszwa była jednak klejona, co przy dużej różnicy temperatur powodowało odklejanie się jej. Kolejnym słabym punktem tego modelu była trudność ubierania i zdejmowania buta, co często prowadziło do uszkodzenia podszewki skórzanej w szczególności, gdy była wysuszona lub przemoczona. 
Wszystkie wady poprawiono w modelu 2000. Profilowana podeszwa, przeszywany system montażu, szerokie otwarcie rozsznurowanego buta, podszewka wykonana w całości ze skóry. 
Nawet w ramach jednego modelu np. 2000 przy wydaniach kolejnych norm pojawiały się drobne zmiany. Pierwotnie w modelu 2000 środkowy hak samozaciskowy był zamknięty. Podczas alarmu uniemożliwiało to szybkie ubranie buta (szybkie przewleczenie sznurówki przez oczko samozaciskowe). Oczko to zostało zastąpione później hakiem samozaciskowym. 
Kolejnym milowym krokiem był już opisywany model BW 2005. Tak samo jak w modelu 2000 model 2005 doczekał się  już 14-tego wydania zaktualizowanej normy. 
Jak przedstawiłem tutaj, żadna z polskich firm mnie miała żadnego wpływu na rodzaj butów, które używa Bundeswehra. 

Zobacz też wcześniejszy post.

http://buty-wojskowe.blogspot.com/search/label/Kupczak

Teraz odniosę się do fragmentu przytoczonego  ”...czemu szykujące się wcześniej do jego produkowania dla polskiego MON nasze firmy obuwnicze mogły bardzo szybko dostarczyć Niemcom setki tysięcy par, nie mówiąc już o zasileniu polskiego rynku dziesiątkami tysięcy par z "serii rozruchowej", partii odrzuconych przez Bundeswehrę ze względu na jakieś drobne nie spełnianie bardzo wyśrubowanych wymagań odbiorczych, i z "nadwyżek produkcyjnych".

"[...]nasze firmy obuwnicze [...]" - czyli kto? Demar? A może Wojas? Protektor? Trochę mało w tym poście rzeczowych informacji! 

 „[...]setki tysięcy par[...]” - ??? Wow!

Jeszcze w latach 80 kontrakty dla Bundeswehry były rzeczywiście duże, czasami nawet ponad 120.000 par jednego modelu, z reguły jednak 60.000-80.000 jednak żadna z firm ze względu na bezpieczeństwo dostaw nie dostawała całej puli. Z pewnością nie były to setki tysięcy par. Tym bardziej, że nie było nigdy tylu żołnierzy w Bundeswehrze. Dla kogo więc te setki tysięcy par miały być produkowane?

[...]dziesiątkami tysięcy par z "serii rozruchowej[...]" - czyli seria rozruchowa, to była liczba odpowiadająca wielkości kontraktu? Czyli przyjmując cenę pary 100 EUR x 60.000 par ktoś zainwestował 600.000 EUR czyli jakieś 2.400.000 zł w serię rozruchową? Również nie sądzę aby można było tak łatwo na rynku detalicznym sprzedać takie ilości butów.

Firmy produkujące dla Bundeswehry oczywiście chciały obniżyć swoje koszty i powiększyć  w ten sposób marżę i szukały w Europie Wschodniej firm, które będą w stanie wykonać dla nich całego buta lub uszyć cholewki (najbardziej pracochłonna część produkcji, w związku z czym najdroższa). 
I tak na przykład półbuty galowe dla Bundeswehry 
Zdjęcie 3 tego rodzaju buty dostarcza teraz dla Bundeswehry firma Stump& Bayer (Niemcy)oraz firma Prabos (Czechy).
 Źródło:  strona firmy Prabos.



produkowane były przez nieistniejącą już firmę na południu Polski na zlecenie niemieckiej firmy z Bremen. Niestety czasami dana partia butów nie spełniała bardzo rygorystycznych norm Bundeswehry i buty zostawały odrzucone. 
W latach 80 można było np. kupić ca. 40.000 par czarnych, widocznych na zdjęciu  półbutów, które zostały odrzucone przez Bundeswehrę i które były wyprodukowane w Polsce. 
Wspomniana polska firma z południa Polski produkowała też dla niemieckiej firmy buty sportowe Gelande . Takie:

Zdjęcie 3 Sportschuhe Gelande; Źródło: aukcja na ebay


Również inne modele butów były produkowane częściowo lub w całości w Polsce.
Cholewki do butów KS 2000 były szyte w okolicach Wrocławia, buty KS 2000 były w całości produkowane dla klienta niemieckiego w Chełmku – była to jednak tylko usługa czyli wykorzystanie taniej siły roboczej w Polsce w porównaniu do Niemiec, w celu uzyskania wyższego zysku. Jednak były to małe ilości w stosunku do wartości kontraktów. Jak już wspominałem, nie wszystkie buty spełniały rygorystyczne normy i kontrola jakości z firm zlecający odrzucała  czasami duże ilości obuwia. Buty te trafiały wówczas na rynek wtórny w Polsce. Nie było czegoś takiego jak „NADWYŻKI PRODUKCYJNE” jak to określono w poście na początku, które trafiały na rynek. W latach 90 Były to po prostu kiepskie buty w II gatunku, które nie zostały odebrane przez Bundeswehrę. 
Do tej pory można na allegro spotkać tego rodzaju buty, opisana jako II gatunek. Z pewnością nie wszystkie buty w II gat. były produkowane w Polsce. Chyba każda z firm miała większą lub mniejszą wpadkę z jakością.

Przeczytaj też post:

https://buty-wojskowe.blogspot.com/2014/09/buty-bundeswehry-ii-gatunek.html


Nie tylko wspominana już na tym blogu firma Prabos z Czech ale również inne polskie firmy produkowały buty Bundeswehry. Zlecającym były jednak zawsze firmy dostarczające bezpośrednio do Bundeswehry. O ile wiem, Prabos jest to jedyna firma, której udało się zmienić status z poddostawcy na dostawcę dla Bundeswehry. Ciekawe w czym tkwi tajemnica takiego stanu rzeczy? Dobra jakość? Być może produkcja dla sił zbrojnych w innych krajach uwiarygodniła ją w oczach osób decyzyjnych w Bundeswehr?   

Jedyne zdanie zgodne z prawdą z cytowanego powyższego posta  to „[...]Na polskim wolnym rynku cena wytwarzanych w Polsce BW 2000 faktycznie była dwa razy wyższa od ceny "Niw", ale ich jakość zdecydowanie więcej niż dwukrotnie przekraczała jakość lubelskiego "produktu butopodobnego dla wojska". Jak wspominałem, cena w Polsce była niższa ze względu na tanią wówczas siłę roboczą, dlatego niemieckie firmy chętnie, nie tyko w Polsce ale również w Europie Wschodniej szukały firm mających możliwości podwykonania zleconych zadań czyli wyprodukowania butów tanio i w dobrej jakości. 
Obecnie, o ile wiem, w Polsce nie są produkowane żadne buty lub elementy butów dla Bundeswehr. Prawdopodobnie ma to związek z wyższymi kosztami produkcji, a dostawcy dla wojska szukają wciąż nowych zakładów, przenosząc wykonywanie pracochłonnych czynności bardziej na wschód, gdzie koszty produkcji są niższe. Obecnie część produkcji butów sportowych ulokowana jest np. w Serbii. 
Ze względu na koszty „wypadł” już model Gelande przedstawiony na zdjęciu powyżej i został zastąpiony butami różnych dostawców (adidas, nike) produkowanymi w Azji, które BW kupi zapewne za 8-15$ czyli z pewnością znacznie taniej niż można byłoby je wyprodukować w Polsce. 

środa, 23 września 2015

Buty wojskowe -jak kupić je taniej?

Buty wojskowe - jak kupić je taniej?


Dobre buty wojskowe mają z reguły jedną dla nas zasadniczą wadę. Nie są tanie. Co zrobić aby zaoszczędzić ?
Poniżej mam nadzieję przydatna informacja, chociaż niestety nie wszyscy będą mieli możliwość skorzystania z niej.

Gdy kupujecie buty wojskowe, trekkingowe czy jakiekolwiek inne, powinniście zwrócić uwagę czy przy danym produkcie podana jest jedna z norm : 20345, 20346, 20347. Dlaczego ? Dla Was jest to po prostu obuwie wojskowe, policyjne (taktyczny). Tym czym dla Ciebie są buty taktyczne czy wojskowe, dla innych są butami w których pracują na co dzień . Są to dla nich więc buty ochronne (buty robocze). Mając to na uwadze możemy zaoszczędzić. 

Kupując buty wojskowe czy jakiekolwiek inne (które są certyfikowane zgodnie z jedną z w/w norm) jako buty ochronne (robocze) na fakturę VAT możesz odliczyć cały 23% VAT. Przy butach, które kosztują 550 zł,  ca. 126 zł. zostanie Ci w kieszeni. 

Zgodnie z art. 2376 i 2377 Kodeksy pracy, pracodawca ma obowiązek przydzielić swoim pracownikom odzież i obuwie robocze wówczas kiedy wykonują oni zadania podczas których prywatna odzież może zostać zniszczona lub zabrudzona. A buty przecież bardzo łatwo zabrudzić.

Dotyczy to  również przedsiębiorców:


Do google wrzuciłem frazę "buty wojskowe 20345" i pojawiły się na pierwszej stronie firmy Bates, PPO, Prabos, Protektor
Kupując buty m.inn. z tych firm, możecie ewentualnie  odliczyć sobie 23% VAT. 

Pamiętajcie jednak, że przypadek należy zatem rozpatrywać indywidualnie, aby nie narazić się na zakwestionowanie kosztu przez urząd skarbowy!

PS. U mnie jednak przeszło bez problemów ;-) w trakcie kontroli US
PS 2. Może Wasz kumpel prowadzi firmę ?
PS 3. Powyższe normy gwarantuję Wam, że podczas produkcji nie zostaną użyte najgorsze z możliwych materiałów.

wtorek, 18 sierpnia 2015

Podróbki butów wojskowych Bundeswehry BW 2005

nowe podróbki na rynku polskim butów dla Bundeswehry


Zanim zaczniesz  czytać tego posta czytelniku, zachęcam do przeczytania jednego z wcześniejszych postów dotyczących butów wojskowych Bundeswehry  w drugim gatunku i różnego rodzaju podróbkach.

Post ten możesz przeczytać tutaj:



Jeden z czytelników tego bloga w swoim komentarzu (z dnia 17 sierpnia 2015 16:00) do posta 


zwrócił moją uwagę na buty Bundeswehry model rzekomo BW 2005, które pojawiły się na Allegro. 

Sprzedający daje do zrozumienia, że są to oryginalne buty dla "żołnierzy Armii Niemieckiej"

Poniżej print screen z opisu aukcji.



To, że buty wojskowe Bundeswehry są podrabiane przez różne firmy świadczy tylko o tym, że są one bardzo dobre i sprawdzone. 
Opinie dotyczące butów wojskowych produkowanych dla Bundeswehry, tylko to potwierdzają.
Nowością jest to, że pochodzą z Polski a produkowane są przez firmę, która dla Bundeswehry nigdy nie produkowała. 
O ile cholewka rzeczywiście na pierwszy rzut oka wygląda na  kopię cholewki modelu BW 2005 to zastosowana podeszwa nie ma nic wspólnego z oryginałem. 

Pomijając profil podeszwy, który znacznie różni się od oryginału, wykonana jest w całości z PVC. A jak wiecie, podeszwa w BW 2005 składa się z warstwy z gumy i podpodeszwy wykonanej z PU - co w znacznym stopniu obniża wagę buta i polepsza amortyzację.

Na podstawie zdjęć wydaje się, że podeszwa jest klejona a nie montowana za pomocą wtrysku bezpośredniego. Tej informacji brak w opisie a jest niezwykle istotna. 
Podeszwa posiada również imitację przeszywania podeszwy tak jak to miało miejsce w modelu BW 2000.
Jest to jednak tylko imitacja. 

W tym archiwalnym poście możesz przeczytać jaka jest różnica pomiędzy wtryskiem bezpośrednim a systemem montażu norweskim (Zwiegenäht)



Buty Bundeswehry podrabiane




Jeżeli jeszcze ktoś ma wątpliwości, to może porównać widok oryginalnej podeszwy dla butów wojskowych Bundeswehry (pritscreeny poniżej wykonane z dokumentacji technicznej Bundeswehry) ze zdjęciem podeszwy oferowanych powyżej butów rzekomo Bundeswehry.


Tak wygląda oryginalna podeszwa butów Bundeswehr 2005


Podeszwa butów taktycznych BW
pritscreen podeszwy butów Bundeswehry

Podeszwa BW 2005
Printsceen rysunku technicznego podeszwy butów BW (z dokumentacji technicznej)

Dlaczego producent nie zrobił podeszwy montowanej za pomocą wtrysku bezpośredniego ? Gdy nie wiadomo o co chodzi, chodzi wówczas zazwyczaj o pieniądze. Montaż za pomocą wtrysku bezpośredniego wymaga dużych nakładów inwestycyjnych : wtryskarka ca. 1 mln EUR, komplet form na jeden rozmiar ca. 6000 EUR. Na środkowe numery najczęściej występujące należy mieć po 3-4 formy. Komplet form na całą rozmiarówkę może wiązać się z wydatkiem nawet ca. 100.000 EUR.
Aby uniknąć tych kosztów producent tych butów zakupił gotową podeszwę podobną do oryginalnej, która została przyklejona do cholewki. 
Podeszwa klejona nie jest w gruncie rzeczy niczym złym i jest powszechnie stosowana w produkcji butów taktycznych ale buty dla wojska produkowane są z reguły metodą wtrysku bezpośredniego.


A wracając do naszej aukcji. 
Osobiście nie mam nic przeciwko wprowadzaniu na rynek nowych modeli. Jednak jako konsument oczekiwałbym prawdziwej informacji o oferowanych butach. 

Można przecież w opisie zamieścić informację: 
"buty produkowane na wzór modelu BW 2005 "  lub 
"model wyprodukowany w oparciu o wzór butów dla Bundeswehry BW 2005" itd. 

a nie informowanie, że są to buty "używane jest głównie przez żołnierzy Armii Niemieckiej ". Bo to nie są te buty ! Jest to celowe wprowadzanie w błąd.

"Prawie robi różnicę" - także w tym przypadku



"Jeśli nie ma różnicy, to po co przepłacać"

też chyba nie znajdzie zastosowania. Bo różnica jest i to duża !

A Wy co myślicie o takich trickach sprzedawców ? Napiszcie w komentarzach. 

Update: 8.03.2017
Na znanym serwisie aukcyjnym nowe modele butów Bundeswehr 2005. 
W opisie jak widać podobno oryginalne. W rzeczywistości, z oryginałem nie mają nic 
wspólnego. Obiektywnie muszę jednak  przyznać, że cholewka skórzana jest całkiem przyzwoicie uszyta. Odnośnie materiałów użytych do produkcji tylko na podstawie zdjęcia nie będę się wypowiadał. Widać ktoś świadomie przygotował ten wzór, gdyż nawet mamy widoczną perforację na języku. Zrobienie jej wymaga specjalnej maszyny, która nie jest tania.



podróbki trzewików wojskowych
Podrabiane BW 2005 (logo sprzedającego wymazane)

Można wszystko podrobić, jednak z podeszwą jest dużo trudniej (pisałem o tym powyżej).
W tej ofercie podeszwa jest przyklejana w tradycyjny sposób czyli cała gotowa podeszwa jest przyklejana do spodu obuwia. Nie jest to połączenie tak trwałe, jak w przypadku montażu za pomocą wtrysku bezpośredniego, jednak jeżeli zostanie to fachowo zrobione, nie powinno być problemu. 

Gdy macie wątpliwości czy but jest oryginalny czy nie , musicie obejrzeć podeszwę. 
Tak wygląda nie oryginalna podeszwa BW 2005 (klik aby powiększyć)
 Cena rzeczywiście jest atrakcyjna. Jeżeli ktoś nabył te buty nie opisze w komentarzach jak się sprawują. 
To małe uaktualnienie powstało po komentarzu czytelnika  z dnia 8 marca 2017 13:54. 



piątek, 30 stycznia 2015

933 MON vs BW 2005


Trochę rozszerzymy zakres tematyczny bloga o buty produkowane dla innych armii. 
Dzisiaj zajmiemy się modelem 933/MON i porównamy go do modelu BW 2005 co pozwoli lepiej ocenić jego wady i zalety.


Buty MON 933 

będziemy SPRAWDZAĆ , TESTOWAĆ, ROZCINAĆ aby lepiej zobaczyć co się w środku kryje. 






Jak widać na pierwszy rzut oka nie widać różnicy pomiędzy nimi. Prawy but to BW 2005 a lewy to MON 933. Można powiedzieć, że na tym kończy się podobieństwo obu wzorów.

Do porównanie zakupiłem buty BW 2005  w rozmiarze 260 BW w sklepie firmy Prabos


Wzór 933 MON w rozmiarze 265 zakupiłem na aukcji, ponieważ  niestety nie jest on dostępny na stronie firmy Demar w sprzedaży. 
Poza firmą Demar buty te dla MON dostarczają/dostarczały firmy : Wojas, Armex, Protektor i Gregor SA.

Tylko na stronie firmy Armex 


można znaleźć informację o tym modelu, na stronach pozostałych firm, nie znalazłem żadnych dodatkowych informacji. 



1. Materiały i konstrukcja

Na samym początku po wyjęciu obu modeli z pudełka sprawdziłem twardość podeszwy na zginanie. Tutaj (w nowych butach) podeszwa w MON 933 okazała się znacznie twardsza w porównaniu do BW 2005.

Aby mieć lepsze porównanie zakładałem na zmianę na prawą nogę BW 2005 a na lewą MON 933. Przy mocnym zasznurowaniu (założona zimowa skarpeta) widać natychmiast różnicę. Pomimo, że zakupiony MON 933 jest większy (roz. 265; BW 260) okazuje się być bardzo ciasny, dokładnie przylega do nogi. 
O ile przy krótkich spacerach nie jest to jakoś dokuczliwe o tyle przy długich całodniowych marszach, gdy noga naturalnie napuchnie może okazać się wówczas za ciasny. Utrudnione krążenie w stopach będzie powodowało, że nogi będą bardziej marzły. 

Czy jest to tylko moje subiektywne odczucie ? Postanowiłem sprawdzić !

Screen pochodzi z dokumentacji techniczno -technologicznej wzoru MON 933

Screen pochodzi ze strony firmy Prabos i dotyczy modelu BW 2005

Porównajmy zatem średni rozmiar 270. Szerokość stopy dla MON 933 wynosi 98 mm natomiast w BW 2005 aż 106 w średniej tęgości lub 109 w szerokiej. Różnica wynosi zatem aż 8 mm lub 11 mm w wersji szerokiej !! To bardzo dużo. Jeżeli zatem poszukujesz trochę szerszego i wygodniejszego buta to raczej powinieneś szukać BW 2005. 

MON 933 po włożeniu nogi wydaje się ciepły i przyjemnie miękki w środku. Związane jest to z faktem, że w rzeczywistości jest to trzewik zimowy  z grubą warstwą ocieplającą Thinsulate BZ o gramaturze 420 g/m2

Uważam, że nie jest to but całoroczny. Z pewnością nie nadaje się na letnie dni ze względu na bardzo grubą ocieplinę, która dodatkowo połączona jest z grubą pianką 5 mm + membrana.
Tzn. chodzić po górach możesz ale z pewnością odparzysz sobie nogi. 


Dla zwykłego użytkownika spośród kilkudziesięciu różnych parametrów fizyko-chemicznych znaczenie może mieć  tylko kilka. Wśród nich: 

  1. Grubość skóry
    • MON 933……2,4-2,6 mm
    • BW 2005…… 2,5-2,7 mm
  2. Wodoodporność
    • MON 933……6 h 
    • BW 2005……6  h
  3. Przepuszczalność pary wodnej przez skórę
    • MON 933 ……≥ 1,0 mg/(cm2*h)
    • BW 2005 ……≥ 4,0 mg/(cm2*h)

Jak widać grubość skóry jest porównywalna, wodoodporność również natomiast przepuszczalność pary wodnej jest 4 x mniejsza w MON 933. Oznacza to, przynajmniej w teorii, że but ten będzie w stanie odprowadzić 4 x mniej pary wodnej na zewnątrz niż BW.

2.1 Podszewka w butach wojskowych
Kolejną znaczącą różnica jest wykończenie buta wewnątrz. 
W modelu BW 2005 mamy czystą bydlęcą podszewkę. Zimą niezbędne będą grube skarpety. 
W butach MON 933 mamy membranę paroprszepuszczalną (nie jest to Gore-Tex), w której przepuszczalność pary wodnej wynosi 2,0 mg/(cm2*h). 

Jest zastanawiające ponieważ przepuszczalność membrany jest wyższa niż skóry. Oznacza to, że przez membranę przeniknie para ale część z niej zatrzyma się na skórze. Uważam, że w tej sytuacji należałoby wymagać aby przepuszczalność skóry była co najmniej ≥ 2 mg/(cm2*h).

Dziwi mnie również niska odporność na ścieranie podszewki. Wynosi ona tylko 25.600 cykli. Dla porównania podszewka z membraną Gore-Tex ma min. 200.000 cykli na sucho. 
Raczej nie będę w MON 933 chodził zbyt długo (idą pod nóż) aby sprawdzić czy w pięcie się nie przeciera za szybko. Jeżeli macie jakieś doświadczenia w tym zakresie, proszę o komentarz. 







W kołnierzu (1)w butach Bundeswehry mamy dwa rzędy otworów. Zadaniem ich jest odprowadzanie pary wodnej, która nie wydostała się przez skórę i gromadzi się pomiędzy podszewką a skórą zewnętrzną. 
Z reguły jest to pianka poliuretanowa (BW 2005) lub pianka i ocieplina (MON 933). Dodanie w MON 933 kolejnego rzędu otworów (2) umożliwiłoby wydajniejsze odprowadzanie pary. 









Pewną niedogodnością może być brak pętelki ułatwiającej ubieranie buta w tylej części (1) we wzorze MON 933, zwłaszcza, że but sam w sobie jest ciasny a materiał z którego wykonana jest podszewka nie daje takiego poślizgu jak podszewka wykonane z naturalnej skóry . 




W obu wzorach mamy tą samą technologię montażu podeszwy za pomocą wtrysku bezpośredniego. Daje to trwałe i szczelne połączenie podeszwy i cholewki. 
Podeszwa składa się z dwóch elementów: (4) klina z pouliretanu (PU), którego zadaniem jest amortyzowanie wstrząsów i izolacja od zimna/ciepła oraz (5) podeszwy gumowej zapewniającej trwałość (odporność na ścieranie) i dobre właściwości antypoślizgowe. Podeszwa jest w kształcie miski do której wtryskiwany jest PU, dlatego widoczne połączenie (czerwona linia) nie oznacza, że podeszwa z gumy jest tak gruba.



Jak widać haki w obu butach są z tej samej firmy. Środkowy hak samozaciskowy w modelu MON 933 jest trochę cofnięty do tyłu.
Sznurówki w BW 2005 są trochę grubsze i sprawiają wrażenie , że mają wyższą zawartość bawełny. Być może nie są tak trwałe jak w modelu MON 933





Profil podeszwy  w butach MON 933 jest trochę bardziej wyraźny i głębszy. Ważne jest to, że kanały są otwarte a kostki duże co powinno ułatwiać wykruszanie się błota. 
Dodatkowo na podeszwie wzoru MON 933 można znaleźć : nazwę firmy,tu: Demar, rozmiar obuwia oraz zegar wskazujący na datę produkcji podeszwy, niestety u mnie nie było wpisu oraz informacji, że jest to podeszwa olejoodporna






Dla porównanie podeszwa w butach wojskowych Bundeswehry BW 2005. W butach militarnych produkowanych dla Bundeswehry nie tylko na podeszwie ale również na żadnej części buta nie można umieszczać danych wskazujących na producenta. Poza tym są wszystkie pozostałe dane. 



W komplecie z MON 933 otrzymujemy 2 pary wyściółek (wkładek). Pierwsze są siatkowe (identyczny model jak wcześniej w butach Bundeswehr 2000) oraz drugie wykonane z miękkiego pouliretanu. Amortyzują one dużo lepiej niż oryginalne białe w modelu BW 2005. 




3. Ceny

Jest to jeden z ważniejszych punktów branych pod uwagę podczas zakupu. Odnoszę się tylko do butów nowych w I gatunku i kontraktowych (co w wypadku BW 2005 ma istotne znaczenie)

3.1 Buty MON 933 
można zakupić tylko na aukcjach w internecie. Ceny oscylują w granicach 150 - 200 zł . U żadnego z producentów i dostawców dla MON nie można ich kupić online. Ja prezentowane tutaj buty kupiłem za 150 zł. Niestety kupując na aukcjach pozbawiamy się gwarancji na buty. Wystarczy, że urwie nam się hat lub rozklei podeszwa i tylko wizyta u lokalnego szewca może nas uratować. 

Trochę żal, że zostaną niedługo rozcięte. Taki ich los, nieuchronny... Skoro inne buty to samo spotkało, tych też nie możemy oszczędzić


3.2 Buty BW 2005
Zakupiłem w firmie Prabos dostawcy dla Bundeswehr za 499 zł oczywiście w I gatunku z gwarancją 2 letnią. 

Skąd taka rozbieżność w cenach ? Nie wiem ! Z pewnością wynika to z faktu, że w butach Bundeswehry mamy podszewkę wykonaną z delikatnej skóry bydlęcej. Zużyto w tym wypadku 2 x więcej skóry, która wśród materiałów na buta jest i tak już najdroższa.
Dziwi mnie jednak inna rzecz w odniesieniu do butów MON 933:

  • oto wyniki przetargu na dostawę wzoru 933 dla MON, Wynika z tego, że MON płaci ca. 300 zł firmie Demar za 1 parę. MON, który kupuje z reguły parę tysięcy par (tu jakieś najwidoczniej uzupełniające zamówienie) płaci więcej niż kosztują nowe na aukcjach ! Już widać co może MON zrobić aby zaoszczędzić pieniądze z budżetu :-) 

Gdyby firma Demar czy też każda inne sprzedawała buty dla klienta indywidualnego, z pewnością nie sprzedawała by w wyższej cenie niż dla MON-u !

Skąd więc na rynku buty po 150 zł ? Może jest to jednak drugi gatunek ? 



Na aukcji było w momencie pisanie tego artykuły 75 par butów MON 933 i tylko 7 par BW 2005. 
Niestety na aukcjach nie są dostępne buty w I gatunku, mówię tu o BW 2005. Z reguły mamy wpis, że buty są sprzedawane jako niepełnowartościowy towar na który nie mamy gwarancji. 

Jeszcze raz przypominam: model butów wojskowych BW 2005 w Niemczech opisywany jest jako KS 2002. W Polsce jednak przyjęło się oznaczenie BW 2005.

UPDATE : marzec 2021

Przeczytaj o nowej aferze związanej z butami MON 933

https://buty-wojskowe.blogspot.com/2021/03/mon-933-afera-z-ociepleniem-butow.html

sobota, 6 września 2014

Buty Bundeswehry II gatunek

Buty Bundeswehry II gatunek o co w tym wszystkim chodzi ? 


Na rynku pojawia się dużo butów wojskowych Bundeswehry w II gatunku, które z reguły pozbawione są gwarancji czy też butów przeznaczonych na "rynek cywilny".



1. Buty oryginalne nowe i kontraktowe w I gatunku


Oczywiście każdy chciałby mieć gwarancję, że nabywa buty oryginalne. W tym celu należy się upewnić, że buty pochodzą od jednego z dostawców dla Bundeswehry. Aktualnie buty BW 2005 dla Bundeswehr dostarczają trzy firmy. Najlepiej sprawdzić na stronie producenta czy buty znajdują się aktualnie w ofercie



1. HAIX - Schuhe Produktions- und Vertriebs Gmb (Deutschland)  
    http://www.haix.de/

2. Iturri (Deutschland)   
     http://www.iturri.com/pl

3. Prabos plus a.s (Czechy)   
     www.prabos.pl

(aktualizacja dostępności 17.09.2014)

   

2. Buty oryginalne nowe w II i III gatunku

Buty dostarczane przez dostawców do Bundeswehry, poddawane są bardzo rygorystycznej kontroli. Jak bardzo rygorystycznej? Podczas odbioru dostawy z całej partii, tzn. np 6000 par (cały tir) wystarczy, że z badanej próbki w 22 parach (AQL 2,5*) zostaną stwierdzone wady wówczas cały transport jest odsyłany do producenta, gdzie muszą zostać poprawione. Przy ponownej dostawie już tylko 14 par może posiadać wady. Trzeciej szansy nie ma. Schluß, vorbei. (pozamiatane ;)
Czasami zdarza się, że butów tych nie można już poprawić ze względu na niezgodność ich z normami Bundeswehry, np. 
  • zbyt duża nasiąkliwość i przemakalność, 
  • zbyt słabe połączenie cholewki z podeszwą skutkujące odklejaniem się podeszwy 
  • inne mniejsze wady jak np. niewłaściwe haki.
co jednoznacznie dyskwalifikuje te buty, które nie mogą zostać odebrane przez Bundeswehr
i trafiają na rynek wtórny.


Klient w tej sytuacji nie potrafi ocenić czy wybrane buty mają jakąś znaczącą wadę i ryzykuje, że odpadnie podeszwa czy też szybko przemokną. Być może jednak te buty mają tylko drobną wadę, która nie ma wpływu na użytkowanie?
Żaden sprzedawca w sklepie nie jest Wam w stanie powiedzieć dlaczego dany but jest w II gatunku.
Nawet gdy się dowiesz , że jest skaza na skórze, to nie wiesz czy jest to jedyna wada. Nie myśl, że tego rodzaju wada nie ma najmniejszego wpływu na użytkowanie ani tym bardziej przeznaczenie buta. Może jest ich więcej tylko nikt o nich nie wie ? 
Pamiętaj nie masz prawdopodobnie ani wiedzy ani narzędzi aby ocenić dlaczego but jest w II gatunku. 

Kupno takich butów to jest ruletka, jeżeli masz duszę hazardzisty to zaryzykuj!

Jeżeli są to starsze buty mogą pochodzić one od jednego z wcześniejszych dostawców


  1. Kaiman
  2. Stumpp und Baier Gmbh
  3. Baltes Gmbh

Numery dostawców butów wojskowych dla Bundeswehr

Każdemu z dostawców w Bundeswehr przyporządkowano "numer dostawcy" - numery te znajdują się na języku *
  1. Haix 1
  2. Itturi**
  3. Kaiman 70
  4. Stumpp und Baier Gmbh 1437
  5. Baltes Gmbh 2985
  6. Prabos 6414
  7. Prabos 0001 (produkcja dla Litewskich Sił Zbrojnych, niektóre loty (pierwsze) bez numeru)*** 
* Model BW 2005 dostarczany był przez firmę Prabos również dla armii holenderskiej. But jest identyczny       wg. tych samych norm, tylko oznaczenie na języku jest inne.
** Nie posiadam wszystkich numerów, więc jeżeli ktoś potrafi uzupełnić te informację, proszę o komentarze.
*** Update z dn. 15.11.2014


UPDATE: 15.10.2014
Bundeswehra zaczyna wprowadzać od połowy roku 2014 nowy ujednolicony 5-cio cyfrowy system oznaczania numerów dostawców. W chwili obecnej niektórzy dostawcy mają pojedynczą cyfrę inni podwójną (Kaiman) a dla innych przewidziano 4 cyfry (poz. 4,5,6).

Nowe dostawy obuwia (pewnie nie tylko) będą od połowy roku 2014 oznaczane już tylko 5-cio cyfrowym numerem dostawcy !

UPDATE: 17.10.2014
W butach dla armii holenderskiej, które są identyczne jak model dla Bundeswehr, dane na języku nie są perforowane tylko tłoczone brązową folią. 
Oznaczanie może być następujące 285 M 08 0319, czyli : rozmiar/tęgość/rok dostawy/numer dostawcy 0319 wskazuje na firmę Prabos.

  3. Buty używane

Utylizacja butów byłaby dla Bundeswehr zbyt droga, dlatego buty są wystawiane co jakiś czas na aukcję i sprzedawane na tony (zaledwie 500 par to już jest 1 tona). Wygrywający kupuje  całą ilość za parę euro i następnie odsprzedaje innym podmiotom.
W tym wypadku jest duże prawdopodobieństwo, że mamy buty oryginalne jednak mogą one być już bardzo zużyte. 
Rekruci otrzymują np. 2 pary butów bojowych BW 2005 tak aby w razie potrzeby jedna para mogła wyschnąć. Regułą jest, że jedna z par jest katowana przez cały okres służby a druga "leżakuje". Po zakończeniu służby żołnierze zabierają je do domu i zatrzymują dla siebie albo odsprzedają na aukcjach. Z tego względu czasami na niemieckim ebayu można znaleźć buty w dobrym stanie. 
Tutaj nie ma reguły czy kupować buty używane czy nie. Wszystko zależy od ich stanu, wieku (zdecydowanie nie polecam kupna butów starszych niż 5 lat) i chyba przede wszystkim od Twojej wrażliwości - czy buty które ktoś obcy nosił przepocone codziennie przez 12 miesięcy lub dłużej na nogach, będą odpowiednie dla Ciebie ?
Należy pamiętać, że zarodniki grzybów są niezwykle wytrzymałe i potrafią przetrwać w butach nawet parę miesięcy. Później hodujesz takiego obcego, którego trudno się pozbyć.
Zaprzeczam również pojawiającym się informacjom , że skóra jest nasączana jest "antygrzybicznymi chemikaliami" * - kompletna bzdura. Wręcz przeciwnie Bundeswehra stawia bardzo wysokie wymagania wszystkim materiałom nie tylko pod względem fizyko-chemicznym ale również pod kątem ekologii. Z tego względu nie są stosowane żadne zbędne substancje chemiczne. Nie ma zresztą potrzeby. Buty w Buneswerze pozostają własnością żołnierza i po zakończeniu służby zabiera obie pary do domu. Drugi mit, buty posiadają jakieś "certyfikaty dezynfekcji" wystawione przez BW. Tam nikt się w takie rzeczy nie bawi. 

*[Wszystkie materiały muszą być wolne od  substancji szkodliwych w stężeniach mających negatywny wpływ na stan zdrowia człowieka m.in. pestycydów, chlorofenoli, formaldehydu, barwników alergizujących, zabronionych barwników azowych i ekstrahowalnych metali ciężkich.]


Dlaczego nie polecam butów starszych niż 5-7 lat ? Wynika to z faktu, że zastosowany do produkcji międzypodeszwy poliuretan (PU), który pomimo swoich licznych zalet jest mało odporny na promienie ultrafioletowe. Dlatego można przyjąć, że w butach starszych niż 5-7 lat proces starzenia PU jest tak zaawansowany, że połączenie międzypodeszwy z PU z gumową podeszwą może być już osłabione.  
Nie oznacza to jednak, że spotka Was coś takiego jak na tym zdjęciu.  


Odklejona podeszwa w BW 2005 1


Odklejona podeszwa w butach wojskowych nie zdarza się za często, jednak ryzyko w starszych butach jest dużo wyższe. 
Musicie mieć również na uwadze, że tego rodzaju podeszwy zwykły szewc nie jest Wam w stanie przykleić, gdyż  starzenie PU  jest już zaawansowane i nie ma możliwości przyklejenia podeszwy do czegoś nietrwałego.

4. Rożnego rodzaju podróbki

Osobną grupę stanowią rożnego rodzaju podróbki produkowane przez firmy, które nigdy nie dostarczały butów dla wojska. Buty te z reguły szyte są na dalekim wschodzie i jakością materiałów znacznie odbiegają od przyjętych norm Bundeswehry. 
Przetargi na buty wojskowe są przetargami otwartymi, czyli firmy z całego świata mogą zaoferować obuwie. Dlaczego jednak do tej pory , żadna z tego rodzaju firm nie otrzymała kontraktu skoro są w stanie zaoferować buty tak tanio?
Nie słyszałem aby którakolwiek z produkujących firm zlecała produkcję gdzieś na Dalekim Wschodzie. Główną przyczyną tego stanu rzeczy jest niedostateczna jakość oraz złe parametry fizyko-chemiczne skór. 


Wojsko nie może pozwolić sobie na kompromisy i mierną jakość obuwia. Również dostawcy dla wojska w tym wypadku dla Bundeswehry nie mogą sobie pozwolić na dostarczanie butów niepełnowartościowych, bo przy tak ostrej kontroli istnieje ryzyko, że cała dostawa zostanie zwrócona, co byłoby związane ze stratami idącymi w setki tysięcy euro. 

Tutaj zacytuję jeszcze zdanie z poprzedniego mojego posta: 
W wypadku butów wojskowych dostarczanych do Bundeswehry ilość tych badań jest wręcz absurdalna. Dla przykładu badanie skóry podlega na przebadaniu ponad 40 ! parametrów fizycznych i fizyko-chemicznych w akredytowanym laboratorium. Dla podeszwy badane jest ca. 12 parametrów. Z tego względu buty wojskowe dostarczane do Bundeswehry charakteryzuję się tak doskonałą jakością i trwałością, która często nie jest dostępna w butach cywilnych. 
Ma to odzwierciedlenie również w cenie nowego obuwia."
-----------------------------------------
Update: listopad 2015
Nie tylko firmy z dalekiego wschodu podrabiają te buty. Coś takiego można znaleźć również na naszym rodzimym rynku.  

Przeczytaj więcej na ten temat w poście:

http://buty-wojskowe.blogspot.com/2015/08/podrobki-bundeswehry.html
-----------------------------------------


5. Model 933/MON - trzewiki zimowe

Patrząc tylko na cholewkę można powiedzieć, że jest to wierna kopia modelu BW 2005.
Więcej informacji dotyczących modelu 933/MON w następnym poście. 




* Kontrola jakości według AQL  (ang. Acceptance Quality Limit ) jest to statystyczne narzędzia dla kupujących i/lub kontrolerów jakości
Wymagany poziom jakości (AQL) jest określany jako maksymalny odsetek defektów, który na potrzeby procesu inspekcji może być zaakceptowany jako standardowa średnia w procesie produkcji.
Standard oparty na AQL jest zwykle używany przez Ministerstwo Obrony.

Żródła:
1. zdjęcie pochodzi z forum www.tactical.pl/

Updates:
19.09.2014 dodano zdjęcie i informację o procesie starzenie poliuretanu