Zima już za nami, więc czas najwyższy na rozstanie się z butami zimowymi MON 933. Butów jednak nie pakuję do kartonu i nie wkładam głęboko do szafy, czy też nie wynoszę na strych. Buty idą pod nóż aby zobaczyć co jest w środku i jaka jest różnica w budowie pomiędzy nimi a wcześniej rozcinanymi butami pustynnymi Bundeswehry oraz butami wojskowymi BW 2005.
Chociaż są to buty zimowe nie miałem okazji ich testować w szerokim zakresie temperatur tak jak planowałem. Moje wędrówki odbywały się głównie w temperaturach od +5 do -7 C.
Wbrew moim obawom buty okazały się stosunkowo wygodne. Jak już wspomniałem w pierwszym wpisie dotyczącym MON 933, pierwotnie po włożeniu okazały się dosyć ciasne, przynajmniej w porównaniu do BW 2005. Wynika to z jednej strony z dużo węższego kopyta w porównaniu do BW 2005, z drugiej strony z zastosowania grubej warstwy izolacyjnej materiału Thisulate oraz gumowego pantofelka o którym piszę poniżej.
Moja pierwsza wycieczka w tych butach wyniosła 25,8 km (pomiar z GPS) po Karkonoszach. Przezornie do plecaka zapakowałem inne buty abym w razie problemów z obcieraniem, mógł je wymienić na inne i dojść do domu. Nie było to jednak konieczne. Buty okazały się dobrze dopasowane. W nowiutkich butach mogłem pokonać ten dystans bez najmniejszych problemów, co jest dużym plusem dla nich. Po włożeniu stopy do buta czułem się jak w domowych pantoflach. Wnętrze miękkie, wygodne. Potwierdzam jednak to, co pisałem w pierwszym poście porównującym MON 933 do Bundeswehr 2005.
http://buty-wojskowe.blogspot.com/2015/01/933-mon-vs-bw-2005.html
Buty są trochę wąskie i w moim przypadku powodowało to mały dyskomfort. Życzyłbym sobie aby były troszkę szersze.
http://buty-wojskowe.blogspot.com/2015/01/933-mon-vs-bw-2005.html
Buty są trochę wąskie i w moim przypadku powodowało to mały dyskomfort. Życzyłbym sobie aby były troszkę szersze.
Model 933 jest obuwiem zimowym, więc kompletnie nie nadaje się do używania latem. Zaryzykuję stwierdzenie, że również jesienią i wiosną. Najniższa temperatura w jakiej go używałem to było -7 C i nawet ta temperatura okazała się za wysoka. Noga bardzo się w nim pociła. Być może przy temperaturze -15 stopni lub niższej byłoby lepiej. Ewentualnie przy temperaturze -7 ale nie przy tak intensywnym wysiłku, tzn. stojąc na przykład na warcie.
Być może przyczyną takiego stanu rzeczy jest również zastosowana membrana paroprzepuszczalna. Wymagania MON dotyczące paroprzepuszczalności pary wodnej do min. 2 mg/cm2h. Oczywiście nie jestem w stanie zmierzyć jej rzeczywistej paroprzepuszczalności ale dla porównania podam, że paroprzepuszczalność dla membran Gore-Tex z warstwą izolacyjną wynosi ca. 6 mg/cm2h czyli 3 x więcej.
Wiele osób na forach pisze, że podeszwa w tych butach przy niskich temperaturach „stuka” i robi się twarda, porównując ją do drewniaków. Ja czegoś takiego nie zaobserwowałem – być może temperatura nie była wystarczająco niska.
Chociaż nie wykluczam, że to jest możliwe, ponieważ podeszwa jest wykonana z gumy olejoodpornej NBR. Guma ta jest kopolimerem butadienu i akrylonitrylu. Procentowy skład tych związków decyduje o jej odporności na oleje i niską temperaturę i prawdopodobnie ta różnica w proporcjach ma wpływ na to, że podeszwy w BW 2005 i MON 933 są takie różne.
Co do samych parametrów gumy użytej do produkcji podeszwy, sama norma MON nie mówi dużo. Są tylko zdefiniowane 2 parametry: wytrzymałość na rozdzieranie i odporność na ścieranie. Dla porównania Bundeswehra podaje 12 różnych parametrów, dotyczących gumy na podeszwy. Jak widać producenci podeszew dla MON mają chyba większą swobodę w doborze mieszanki gumy stosowanej do produkcji podeszwy.
A teraz przejdźmy do konkretów. Poniżej parę zdjęć przedstawiających wnętrze buta wraz z jego poszczególnymi warstwami. Co jest nowością w obuwiu wojskowym to tzw. „ocieplenie wewnętrzne cholewki”, wykonane z formowanego materiału EVA (kopolimer etylenu i octanu winylu), rodzaj mikrogumy zamkniętokomórkowej. Jest to rodzaj pantofelka, może właściwszym określeniem byłoby baletki o grubości 2 mm połączonej na stałe z resztą buta (podszewką i skórą).
Pantofelek z mikrogumy znajdujący się we wnętrzu zimowych butów wojskowych MON 933 |
W zamierzeniu konstruktorów jest to dodatkowe ocieplenie cholewki ale skoro zastosowano już ocieplinę Thisulate i membranę paroprzepuszczalną z ociepleniem, to czy konieczne jest jeszcze dodawanie kawałka gumy owijającego stopę ?
Ma do duży wpływ na słabą „oddychalność” buta, o której już wielokrotnie pisałem. W bucie mamy membranę paroprzepuszczalną, do której przyklejony jest gumowy pantofelek. Jak myślicie, ma to sens ?
Jedynym pożytkiem z takiego gumowego pantofelka jaki jestem w stanie sobie wyobrazić jest teoretycznie uniemożliwienie kontaktu wody ze stopą, gdy but ten rzeczywiście przemoknie na wskroś. Z drugiej strony, gdy but przemoknie (mokry śnieg), to osuszenie takiego buta będzie wymagało dni a nie godzin, mając również na uwadze, że w całym bucie mamy ocieplinę Thisulate.
Kolejnym elementem, który wzbudził moje zainteresowanie była dodatkowa zakładka. Zakładka jest podstawową częścią każdego buta. W bucie w obszarze pięty stosowana jest zakładka ze skóry wtórnej lub materiału termoutwardzalnego tak jak na zdjęciach poniżej.
Zakładka ze skóry wtórnej LEFA. Zdjęcie poglądowe ze strony producenta Jafra |
Zakładka ze skóry wtórnej LEFA. Zdjęcie poglądowe ze strony producenta Jafra |
Zadaniem tego elementu jest usztywnienie obuwia w obszarze pięty. Znajduje się ona w środku pomiędzy podszewką i zewnętrzną skórą buta. W tym modelu MON 933 wygląda jakby były 2 zakładki . Zobacz (13) to tradycyjna zakładka a numer (14) to dodatkowa zakładka ze skóry. Z technologicznego punktu widzenia nie ma to sensu albo takiego nie dostrzegam. Być może firma, która po raz pierwszy przygotowała wzór zastosowała taki „kruczek” aby uniemożliwić albo opóźnić konkurencji przygotowanie wzorów do kolejnych przetargów.
W obszarze pięty w warstwie międzypodeszwy z PU zalano element z dużo miększego PU (11). Celem tego jest prawdopodobnie polepszenie amortyzacji w pięcie. W dokumentacji MON nic na ten temat nie ma, więc nie jest wykluczone, że inni dostawcy dla MON nie stosują takiego rozwiązania.
MON 933 - zimowy trzewik wojskowy |
Jakie elementy składają się na wzór MON 933? (1) to podeszwa olejoodporna. (2) to podpodewszwa z PU - jej zadaniem jest izolacja od ciepła i zimna oraz ograniczenie wagi obuwia. Podeszwa wraz z międzypodeszwą montowana jest w technologii wtrysku bezpośredniego. (3) podsuwka. (4) jest to gumowy pantofelek (właściwa nazwa wg. dokumentacji technologicznej "ocieplenie wewnętrzne"). (5) to ocieplenie Thinsulate znajdujące się na przyszwie i obłożynie, przy czym na przyszwie jego gramatura jest dwukrotnie większa niż na obłożynie (420 g/m2 do 210 g/m2). Pianka poliuretanowa (6) czyli wypełnienie przyszwy. (7) tasiemka antyelektostatyczna znajduję się niemalże w każdym obuwiu wojskowym. (8) to podnosek z materiału termoutwardzalnego.
(9) to membrana paroprzepuszczalna PTFE. Często na aukcjach można w tytule zobaczyć "MON 933 z GORE-TEX". Dopiero w opisie znajdziecie wzmiankę, że chodzi o membranę typu Gore-Tex. Żadna z firm dostarczających wzór 933 do wojska nie ma licencji na membranę Gore-Tex.
Membrana paroprzepuszczalna PTFE laminowana jest z dzianiną poliamidową (10) czyli podszewką buta. Co ciekawe, samo laminowanie dwóch warstw nie jest trwałe, można bez problemu oddzielić (rozerwać) obie warstwy. W wypadku membran z Gore-Tex nie jest to możliwe. Tam wszystkie warstwy są ze sobą trwale połączone.
Membrana paroprzepuszczalna PTFE laminowana jest z dzianiną poliamidową (10) czyli podszewką buta. Co ciekawe, samo laminowanie dwóch warstw nie jest trwałe, można bez problemu oddzielić (rozerwać) obie warstwy. W wypadku membran z Gore-Tex nie jest to możliwe. Tam wszystkie warstwy są ze sobą trwale połączone.
Już na samym początku zwracałem uwagę, że but po włożeniu stopy jest bardzo wygodny i miękki ale zarazem bardzo ciepły i praktycznie nieoddychający. Patrząc na przekrój buta chyba nie ma się co temu dziwić. Patrząc od wnętrza buta na zewnątrz mamy: podszewkę laminowaną z membraną (niska wymagana paroprzepuszczalność), ocieplinę Thinsulate, piankę, gumowy pantofelek, wzmocnienie przyszwy i skórę o grubości 2,6 mm.
Buty nadają się jedynie na duże mrozy, oceniłbym od -20 stopni w dół. Chociaż jak już wspomniałem ze względu na stosunkowo ciepłą końcówkę zimy nie mogłem ich w tej temperaturze przetestować. Każdy musi zadać sobie pytanie jak często zdarza mu się chodzić w tak niskich temperaturach. Czy jest to może 14 dni w ciągu całego roku ?
Nie są to z pewnością buty uniwersalne. W mojej ocenie dużo lepszym rozwiązaniem będą buty BW 2005, które na pewno są bardziej uniwersalne i przeznaczone na szerszy zakres temperatur. Szczerze mówiąc, nawet w przypadku dużych mrozów wolę ubrać dwie pary wełnianych skarpetek (mając w każdym momencie możliwość ich zmiany) do butów wojskowych BW 2005 niż normalne skarpetki i trzewiki MON 933.
Wzór ten ma jednak jedną niezaprzeczalną przewagę nad BW 2005 - niską cenę. Aktualnie większość wystawionych na serwisie aukcyjnym ma cenę niższą niż 170 zł. Cena taka z pewnością jest poniżej kosztów produkcji. W moim prawym bucie odkleja się podeszwa od warstwy z PU. Ponieważ dałem za nie tylko 150 zł i od początku wiedziałem, że idą pod noż, nie boleję specjalnie nad tym faktem. Kupując w serwisie aukcyjnym od prywatnej osoby, pozbawiłem się rękojmi (gwarancji) . Gdybym za te buty dał dużo więcej i od początku przeznaczone byłyby do użytku w pracy byłbym teraz mocno zirytowany.
Mam nadzieję, że przybliżyłem Wam konstrukcję buta MON 933. Jaki jest but, każdy widzi. Czy zdecydujecie się na ten wzór czy inny, pozostawiam Wam tą decyzję.
Buty nadają się jedynie na duże mrozy, oceniłbym od -20 stopni w dół. Chociaż jak już wspomniałem ze względu na stosunkowo ciepłą końcówkę zimy nie mogłem ich w tej temperaturze przetestować. Każdy musi zadać sobie pytanie jak często zdarza mu się chodzić w tak niskich temperaturach. Czy jest to może 14 dni w ciągu całego roku ?
Nie są to z pewnością buty uniwersalne. W mojej ocenie dużo lepszym rozwiązaniem będą buty BW 2005, które na pewno są bardziej uniwersalne i przeznaczone na szerszy zakres temperatur. Szczerze mówiąc, nawet w przypadku dużych mrozów wolę ubrać dwie pary wełnianych skarpetek (mając w każdym momencie możliwość ich zmiany) do butów wojskowych BW 2005 niż normalne skarpetki i trzewiki MON 933.
Wzór ten ma jednak jedną niezaprzeczalną przewagę nad BW 2005 - niską cenę. Aktualnie większość wystawionych na serwisie aukcyjnym ma cenę niższą niż 170 zł. Cena taka z pewnością jest poniżej kosztów produkcji. W moim prawym bucie odkleja się podeszwa od warstwy z PU. Ponieważ dałem za nie tylko 150 zł i od początku wiedziałem, że idą pod noż, nie boleję specjalnie nad tym faktem. Kupując w serwisie aukcyjnym od prywatnej osoby, pozbawiłem się rękojmi (gwarancji) . Gdybym za te buty dał dużo więcej i od początku przeznaczone byłyby do użytku w pracy byłbym teraz mocno zirytowany.
Mam nadzieję, że przybliżyłem Wam konstrukcję buta MON 933. Jaki jest but, każdy widzi. Czy zdecydujecie się na ten wzór czy inny, pozostawiam Wam tą decyzję.
UPDATE : marzec 2021
Przeczytaj o nowej aferze związanej z butami MON 933
Witam.
OdpowiedzUsuńWz.933 uzytkuję już cztery lata tj. od jesieni 12/13. Są to pierwsze polskie buty wojskowe, które mogłem nosić bez żadnych problemów od nowości.Nigdy ich nie przemoczyłem, ale też nie nosiłem w jakiś ekstremalnych warunkach. Ostatnio zapastowałem obtarcia i przedarcia skóry. Do konserwacji tych butów uzylem tylko kilka razy impregnatu w aerozolu. Pasta tylko dla tego, żeby miały w miarę jednolity kolor. MŚ rację autor, że przy wyższych temperaturach może być w 933 trochę za gorąco, ale z drugiej strony, przy długim i bardziej "statycznym" przebywaniu na dworze już tak ciepło nie jest. Na pewno pomagają w utrzymaniu komfortu cieplnego gdy jest się w ruchu, ale gdy się nie ruszamy to niestety nic nie pomoże. :) Ogólnie jestem z nich bardzo zadowolony, gdy jest ciut ciepłej polecam do nich zakładać starszy wzór skarpet zimowych z MON, a te nowsze zostawić na większe mrozy. Co mnie zdziwiło, że nowe buty, które dostałem w zeszłym roku przy takim samym rozmiarze są ciaśniejsze. Może w trakcie użytkowania się to zmieni. Potwierdza, że na mrozie twardnieje podeszwa i stukają, nie tylko moje.
ok
OdpowiedzUsuń